Urodzinowo -100 lat:-)

Witajcie dzis skonczylam 22 lata jak ten czas leci,ten dzien mial byc radosny i pelen wrazen.A jednak stalo sie inaczej.

Dzien zaczal mi sie strasznym pechem stluklam talerz,chwile pozniej zcieralam stol stao na nim kubek i spadl rozbiol sie,i dolozyl szlalch nie wta strone co powinno byc  i cala mokra.Takze urodziny zaczely sie samym pechem,30 minut pozniej dzwoni babcia byla to 10 zlozyla zyczenia i mowi ze moj kolega niezyje ,powiedziala ze wczoraj jeszcze unich byl to taki przyjaciel rodziny od dziecka go znam .O 9 rano szwagier go znalazl ale niestety za pozno juz bylo na pomoc.Babcia mowila ze wiedziala ze cos jest nie tak poniewaz blisko mieszkaja i pies strasznie wyl .
Ten pechowen przypadki mialy podstawy .I tak zaczal sie dzien urodzinowy :(
I jeszcze wiem ze nie bede mogla pojechac do mojego miasta rodzinnego bo we wtorek sie przeprowadzamy do nowego mieszkania na miesiac.A za miesiac wyjezdzamy na stale do Angli .Caly czad cos sie u mnie dzieje nawet czasu nie mam by wejsc i napisac post bo ciagle cos.
Obiecuje gdy tylko wszystko u mnie sie pouklada beda nowe posty :-)











Udanej niedzieli